Apple poinformował, że wolniejsze tempo produkcji urządzeń mobilnych związana z powodu epidemii koronawirusa (Covid-19) oznacza, że ​​nie będzie on w stanie spełnić oczekiwań w drugim kwartale fiskalnym do końca marca. Firma dodaje jednak, że ​​zakłócenie wyników jest jedynie tymczasowe i jej działalność jest niezagrożona.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Apple, fabryki zaczynają wznawiać pracę w Chinach po przedłużających się obchodach chińskiego Nowego Roku. Tempo jest jednak wolniejsze niż oczekiwano, mimo że lokalizacje partnerów produkcyjnych znajdują się poza prowincją Hubei, gdzie wybuchła epidemia w Wuhan. Oznacza to, że podaż iPhone’ów będzie tymczasowo ograniczona, co wpłynie na przychody na całym świecie.

Na wyniki wpłynie również niższy popyt na produkty Apple w Chinach, gdzie firma generuje około 15 procent przychodów. Firma zamknęła wszystkie sklepy w kraju; wiele sklepów partnerskich również zostało zamkniętych z powodu epidemii. Sklepy, które pozostały otwarte, wykonały mniej godzin pracy i odnotowały bardzo mały ruch klientów. Apple powiedział, że stopniowo ponownie otwiera sklepy i że wszystkie biura korporacyjne, centra kontaktowe i sklepy internetowe w Chinach są otwarte.

Poza Chinami zapotrzebowanie klientów we wszystkich kategoriach produktów i usług firmy jest nadal silne i zgodne z prognozami.

Źródło: telecompapers.com