Za pomocą czego słuchamy muzyki? Jeszcze kilkanaście lat temu pierwszą rzeczą, którą byśmy wymienili to płyty 🙂 albo pierwsza fala nieśmiertelnych urządzeń mp3. Osoby lubiące vintage z rozmarzeniem pomyślą o gramofonach, inni o YouTube, ale istnieje pewna platforma, która od lat przekonuje coraz większą liczbę osób do korzystania z niej w celu relaksu z muzyką. Mowa oczywiście o Spotify.

Aplikacja ta pozwala nam odkrywać nową muzykę i poszerzać grono naszych ulubionych artystów. Jednak można popatrzeć na to z drugiej strony, nie od słuchacza, a od tej osoby, która dzieli się swoją twórczością. Dzięki testowanej funkcji w Stanach Zjednoczonych to właśnie oni mają szansę poszerzać grono swoich fanów. Po pewnej opłacie przez muzyka reklama dociera wprost na ekran użytkownika, który mógłby zostać zainteresowany przekazem. To specjalna wewnętrzna forma promocji, aczkolwiek fani Spotify mogli już nie raz i nie dwa spotkać się z różnymi zabiegami próbowanymi przez autorów.

Powiadomienie wyskoczy nam na ekranie. Do tej pory serwowowane było to przez Spotify, teraz zajmą się tym artyści. Mają jednak trafiać do grupy, która faktycznie lubi danego wykonawcę, po to, by zainteresować najnowszymi newsami lub przypomnieć o swoim istnieniu. Funkcję da się wyłączyć w trybie premium.

źródło: Antyweb