Polski producent gier notuje kolejne wpadki. Po głośnej i kontrowersyjnej premierze gry Cyberpunk 2077 przyszedł czas na problemy z hakerami. W ostatnim czasie wyszło na jaw, że cyberprzestępcy przejęli posiadanie nad ważnymi plikami należącymi do spółki CD Projekt. Studio gier odmówiło płacenia okupu, więc część ze skradzionych plików trafiło na licytacje w darknecie.
Złodzieje ujawnili jak dotąd m.in. kod źródłowy wirtualnej gry karcianej “Gwint”. Na aukcji wystawiono także kody do gier Wiedźmin 3: Dziki Gon, Thronebreaker: The Witcher Tales oraz Cyberpunk 2077. Cena wywoławcza wynosi 1 milion dolarów amerykańskich, a opcja “kup teraz” – 7 milionów dolarów.
Jest zbyt wcześnie, aby oceniać długoterminowe skutki ataku. Na pewno krótkoterminowo wpłynie on na tempo prowadzonych prac deweloperskich – skomentował Adam Kiciński, prezes CD Projektu w wywiadzie dla serwisu Cyfrowa RP.
Prezes CD Projekt w cytowanej rozmowie wyjawił również informację, że zgodnie z wiedzą nie doszło do ujawnienia danych osobowych graczy i innych użytkowników usług CD Projekt.
Źródło: cyfrowa.rp.pl
Dodaj komentarz
Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *