Telewizor, telewizja … dla najmłodszego pokolenia te słowa mogą budzić już tylko skojarzenia z archaicznym meblem albo rozrywką dla boomerów, choć i nieco starszym zdarza się już całkowicie przerzucić na servisy typu VOD. Ku naszemu zdziwieniu okazuje się, że Netflix pracuje nad rozwiązaniem do złudzenia przypominającym znaną nam transmisję telewizyjną!

O co chodzi? Nowa funkcjonalność znana jako Direct ma zawierać zdefiniowaną ramówkę, którą możemy śledzić i sprawdzać niczym program telewizyjny. Transmisja będzie odbywała się live, a w przeciwieństwie do innych filmów i seriali – użytkownik nie będzie miał możliwości pauzowania, przewijania czy cofania treści. 

Do programu streamu Direct mają trafić najchętniej oglądane dzieła opublikowane na platformie Netflix. Jakkolwiek ta koncepcja może dziwnie brzmieć to może się okazać strzałem w dziesiątkę dla osób, które mają wybitne trudności z podjęciem decyzji co oglądać w danym momencie.

Obecnie funkcjonalność Direct jest testowana we Francji. Od tego, w jaki sposób zostanie przyjęta przez tamtejszych użytkowników, uzależnione jest jej rozszerzenie na pozostałe kraje.

Źródło: tabletowo.pl