Z niedowierzaniem patrzyliśmy na projekt płatnej wersji Snapchata. Okazało się, że zupełnie niesłusznie. Według najnowszych danych firmy Snap Inc. już ponad milion osób płaci za Snapchat+. Wciąż jednak liczba płatnych subskrybentów to mniej niż 1% wszystkich użytkowników aplikacji. 

Wersja premium Snapchata nie jest dostępna jeszcze w Polsce. Można ją wykupić jednak w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Australii, Nowej Zelandii, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Kuwejcie, Katarze, Omanie, Bahrajnie, Egipcie, Izraelu, Szwecji, Danii, Norwegii, Holandii, Szwajcarii, Irlandii, Belgii, Finlandii i Austrii.

Czy warto zdecydować się na wykupienie Snapchat+? Firma stara się przekonać kolejnych userów, a pomóc w tym mają 4 kolejne funkcje dodane do apki.

Na pierwszy ogień poszła funkcja “Priority Story Replies” – pozwala na wypozycjonowanie wysyłanych odpowiedzi na stories gwiazd i celebrytów.. Będą one lepiej widoczne, co może zwiększyć szansę na nawiązanie kontaktu z idolem.

Kolejną nowością jest opcja zdefiniowania emoji, która pojawi się każdemu, kto wyświetli nasz Snap. 

Trzecią funkcją jest ustawienie specjalnego tła dla Bitmoji – spersonalizowanego awatara, który ma nas reprezentować w universum Snapchata. 

Subskrybenci płatnej wersji Snapa uzyskają także możliwość zmiany wyglądu ikony aplikacji na urządzeniu. Choć to trochę za duże słowo. Zmodyfikować będzie można jedynie kolor tła, gdyż logo rozpoznawalnego duszka pozostanie obecne.

Źródło: Tabletowo.pl