Przeglądarki od Microsoft nie mają zbyt dobrej opinii wśród użytkowników. Pamiętamy chociażby wciąż żywe żarty na temat Internet Explorer i jej powolnej adaptacji do szybko zmieniającego się otoczenia, co przysporzyło wielu śmiesznych sytuacji. Wszystko jednak zmieniło się za sprawą Microsoft Edge, która awansowała na drugie miejsce pod względem popularności, bijąc przy tym Safari!

Takie rewelacje zaprezentował serwis Statcounter, który zmierzył dokładnie rozkład procentowy użytkowników poszczególnych przeglądarek na komputerach stacjonarnych:

• Google Chrome: 67,29%
• Microsoft Edge: 9,65%
• Apple Safari: 9,56%
• Mozilla Firefox: 7,57%
• Opera: 2,81%

W przypadku, gdy pod uwagę weźmiemy także wersje mobilne to wciąż Edge wypada dużo słabiej od Safari (4,05% vs 18,84%). To na pewno jednak milowy krok naprzód i dowód na to, że agresywna kampania promocyjna Microsoftu przyniosła skutek. Duży wkład ma w popularyzację Edge nowa wersja Windows 11, w której wspomniana przeglądarka jest domyślną aplikacją do przeglądania internetu.

Źródło: Tabletowo.pl