Czy też odczuliście opóźnienia w realizacji zamówienia na urządzenia mobilne i komputery ze sklepów? Być może to nie opieszałość sprzedających, a efekt niedoborów spowodowanych nadzwyczajnie wysokim popytem. Okazuje się, że kryzys niedoborów procesorów i innych podzespołów pogłębia się i wpływa na zahamowanie produkcji także samochodów i konsol na całym świecie.

O radykalnych cięciach poinformował m.in. General Motors. Mają one objąć fabryki w USA, Meksyku oraz Kanadzie. Amerykański koncern zatem dołączył do pokaźnego grona firm takich jak Fiat Chrysler, Ford czy Honda, które zostały sparaliżowane ze względu na brak kluczowych części.

Wprowadzane ograniczenia związane są z wąskimi gardłami łańcucha dostaw komponentów, a to w dalszych konsekwencjach rzutuje na spiętrzenie się innych problemów koncernów motoryzacyjnych. Cierpi jak zwykle klient końcowy.

Co więcej, o podzespoły dostarczane przez AMD i Qualcomm walczą także spółki technologiczne, takie jak Sony czy Microsoft. To dla nich kluczowy element służący do budowania konsoli nowych generacji. 

Stowarzyszenie Przemysłu półprzewodników podało w grudniu, że globalna sprzedaż chipów wzrośnie o 8,4 proc. w 2021 r.

Źródło: cyfrowa.rp.pl