Black Friday, świąteczne zakupy czy tradycyjne polowanie na karpia – okres przedświąteczny, jak co roku, charakteryzuje się znacznym wzrostem liczby odwiedzin w galeriach handlowych. Jednak dla obiektów, które w ostatnich latach nie zmodernizowały swoich instalacji DAS, może on przynieść więcej problemów niż korzyści.
Spadek ruchu, ale większe znaczenie klienta
Pomimo trendu spadkowego liczby odwiedzin w centrach handlowych w Polsce (w III kwartale 2024 roku ruch spadł o 12,4% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku), okres przedświąteczny wciąż przyciąga konsumentów. W obecnych realiach malejącej liczby klientów rośnie jednak znaczenie każdego z nich – zarówno dla centrów handlowych, jak i znajdujących się w nich marek.
Galerie handlowe, chcąc przyciągnąć więcej odwiedzających, przekształcają się w miejsca oferujące nie tylko zakupy, ale także rozrywkę, gastronomię i różnorodne usługi. Rozwój stref gastronomicznych, kin czy przestrzeni coworkingowych to odpowiedź na nowe potrzeby klientów. Równolegle sklepy i marki stawiają na budowanie lojalności, oferując atrakcyjne programy rabatowe i spersonalizowane oferty. Wszystko to ma na celu zapewnienie klientom pozytywnych doświadczeń, które zachęcą ich do kolejnych wizyt.
Poza strategią marketingową i różnorodnością oferty, istotną rolę w budowaniu doświadczenia klienta odgrywa też infrastruktura obiektu. O ile liczba miejsc parkingowych czy atrakcyjność lokalizacji zależą od czynników zewnętrznych, jakość sygnału komórkowego leży całkowicie w gestii właścicieli galerii handlowych. A ta jest rezultatem kilku czynników – architektury obiektu, sposobu korzystania z sieci przez klientów oraz jakości sygnału komórkowego podczas zakupów.
Architektura obiektów – zaleta, ale i wyzwanie
Nowoczesne centra handlowe przyciągają klientów także dzięki nietuzinkowej architekturze. Szklana kopuła nad Złotymi Tarasami w Warszawie, fontanna w Galerii Wilanów czy przestrzenie rewitalizowanych budynków, takich jak Stary Browar w Poznaniu, to elementy wyróżniające te miejsca na tle konkurencji. Jednak ciekawa architektura często utrudnia propagację sygnału komórkowego. Liczne ściany, zaułki czy elementy dekoracyjne mogą powodować powstawanie „martwych stref” lub zjawisko tzw. puszek Faradaya, gdzie sygnał zanika.
Skutki tego odczuwają zarówno klienci, którzy nie mogą swobodnie korzystać z telefonów, jak i sklepy, gdzie problemy z terminalami płatniczymi opartymi na kartach SIM mogą prowadzić do opóźnień w obsłudze. Każdy, kto próbował w głębi sklepu potwierdzić zakup rozmową wideo lub wysłać zdjęcie produktu, wie, jak frustrujące są takie sytuacje.
Aby przeciwdziałać problemom z łącznością stosuje się instalacje DAS (Distributed Antenna System). Jest to system rozproszonych anten, które wspólnie zapewniają równomierne pokrycie sygnałem na całym obiekcie. Instalacje te poprawiają zasięg i jakość połączeń telekomunikacyjnych, szczególnie w trudnych środowiskach, takich jak galerie handlowe o skomplikowanej architekturze i dużej liczbie użytkowników.
System DAS składa się z anten rozmieszczonych w kluczowych punktach obiektu, połączonych z centralnym kontrolerem, który współpracuje z sieciami operatorów komórkowych. Projektowanie takiej instalacji wymaga precyzyjnego monitoringu, który pozwala określić miejsca wymagające wzmocnienia sygnału oraz dostosować przepustowość systemu do zmieniających się potrzeb użytkowników. W końcu liczba osób odwiedzających centrum handlowe w poniedziałkowy poranek znacząco różni się od tłumów obecnych w przedświąteczny weekend.
Jak sprawdzać, żeby sprawdzić?
Zaprojektowanie instalacji DAS poprzedza monitoring, który w skrócie polega na rozmieszczeniu na terenie danego obiektu próbników. Każdy z nich pozwala sprawdzić czy w danym miejscu sygnał sieci komórkowej operatora jest wystarczający w porównaniu z zapotrzebowaniem jakie generują użytkownicy danej sieci. W przypadku galerii handlowych mowa oczywiście o zapotrzebowaniu generowanym przez klientów galerii oraz sklepowe punkty sprzedaży.
Prawidłowo wykonany monitoring powinien uwzględnić zróżnicowanie natężenia ruchu klientów w obiekcie, dostarczając danych z różnych obszarów czasowych, różnych miejsc w obiekcie i dla wszystkich operatorów komórkowych, których klienci mogą robić zakupy w danym miejscu. Brzmi to jak skomplikowany i kosztowny proces. Jednak wykorzystanie rozwiązań takich jak autonomiczny próbnik Probe SimSwitch, który umożliwia monitorowanie do czterech różnych operatorów komórkowych jednym próbnikiem, skutecznie redukuje liczbę urządzeń wymaganych do dostarczenia kompletnych danych do zaprojektowania instalacji DAS.
Ale, nie „na zawsze”
Trzeba jednak pamiętać, że potrzeby klientów stale ewoluują. Rosnąca popularność wideorozmów, udostępniania multimediów i korzystania z aplikacji mobilnych sprawia, że raz wykonane instalacje DAS muszą nadążać za tymi zmianami. Zdjęcia wykonane smartfonami w 2024 roku zajmują średnio trzy razy więcej miejsca niż te sprzed pięciu lat (z 3-5 MB wzrosły do 5-10 MB). W efekcie zapotrzebowanie na przepustowość sieci również wzrosło – do 50 GB miesięcznie na użytkownika. Dziesięciokrotnie więcej niż jeszcze cztery lata temu.
Dodatkowo centra handlowe zmieniają swoje wnętrza. Przebudowy przestrzeni sprzedażowych, zmiany rozmieszczenia kas czy przymierzalni oraz wprowadzanie nowych materiałów aranżacyjnych wpływają na efektywność wcześniej zaprojektowanych instalacji DAS. Zmiany te mogą prowadzić do powstawania nowych „martwych stref” oraz problemów z jakością sygnału w strategicznych miejscach, takich jak kasy czy przymierzalnie.
Dlatego raz zaprojektowana instalacja DAS nie jest rozwiązaniem „na zawsze”. Bieżący monitoring instalacji DAS oraz regularne dostosowywanie jej do zmieniających się potrzeb to kluczowy element strategii zarządzania nowoczesnymi centrami handlowymi. Właściciele galerii, którzy mają tego świadomość, systematycznie monitorują swoje instalacje, dostosowując je do dynamiki tych zmian. Zapewnienie odpowiedniej jakości sygnału to nie tylko kwestia komfortu klientów, ale także podstawowy wymóg dla sprawnego działania systemów sprzedażowych i utrzymania konkurencyjności obiektu, zwłaszcza w perspektywie obecnego sezonu zakupowego. Brak działań w tym obszarze może przynieść nie tylko niezadowolenie klientów, ale także spadek ich lojalności i zmniejszenie przyszłego ruchu na rzecz konkurencji, u której problem z dostępnością sieci mobilnych będzie mniej uciążliwy lub nie będzie go wcale. A w tak konkurencyjnym środowisku, jak centra handlowe, takie straty mogą być trudne do odrobienia. Zwłaszcza w erze wzrostu udziału zakupów online i rosnącej popularności doświadczeń omnichannel. Jakość infrastruktury telekomunikacyjnej stała się bowiem kluczowym elementem budowania sukcesu nowoczesnych centrów handlowych. O czym w tym sezonie zakupowym mogą przekonać się Ci, którzy o to nie zadbali.
Dodaj komentarz
Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *