Jeden z użytkowników forum Breached odpowiedzialny jest za wyciek 45 gigabajtów danych z firmy Yandex. Wyciek nastąpił w postaci torrenta 25 stycznia 2023 roku, a kod datuje się na okres między lutym a lipcem 2022 roku. Arsenij Szestakow, programista, który nie pracował w Yandexie, potwierdził, że kod jest prawdziwy i że dokumentacja prowadzi do wewnętrznych zasobów firmy. Yandex twierdzi, że nie doszło do ataku hakerskiego, a dane zostały wyniesione przez byłego pracownika.

Grigorij Bakunow, były dyrektor ds. technologii rozprzestrzeniania oraz starszy administrator systemów firmy, uważa, że motywem wycieku była czysto polityczna sprawa, a pracownik odpowiedzialny za wyniesienie kodu nie próbował go sprzedać konkurencji. Pliki nie zawierają danych użytkowników, a wyciek nie doprowadził do wydostania się zastrzeżonej technologii. Jednak kod może posłużyć hakerom do znalezienia luk w bezpieczeństwie i stworzenia ukierunkowanych exploitów.

Kod zawiera podobieństwa między Yandexem a Google, takie jak algorytm uczenia maszynowego MatrixNet, metoda nadawania indeksowanym stroną wartości liczbowej – PageRank, i podobieństwo tekstowych algorytmów. Wyszukiwarka Yandex powstała jako klon Google, a specjaliści SEO w Rosji używają tych samych taktyk SEO w Yandexie jak i w Google. Wyniki z Yandexu i Google pokrywają się w 70% procentach.

Kierownik ds. rozwoju w Discover Cars, Alex Buraks, zauważył, że najważniejsze czynniki dla współczesnej wyszukiwarki to między innymi wiek odnośnika, liczba unikalnych odwiedzin, zoptymalizowany kod, hosting na niezawodnych serwerach, strony Wikipedii, zachowanie użytkownika, średnia pozycja domeny we wszystkich wyszukiwaniach, crawl depth oraz odnośniki wewnętrzne.

Źródło: Telcoms.net