Kilka miesięcy temu cały świat zadrżał na wieść o Facebooku i wycieku danych. Teraz Mark Zuckerberg zapewnia, iż jego portal jest w pełni bezpieczny. Sceptyków chce przekonać faktem, iż miejsca przechowywania danych użytkowników Facebooka znajdują się w lokalizacjach, co do których nie możemy mieć obiekcji, jeśli chodzi o stosowane standardy ochrony danych osobowych. Definitywnie przekreśla to szanse Chin jako partnera.
Facebook długo toczy ostrożną grę z Chinami. Pojawiał się i znikał na Dalekim Wschodzie, aż do czasu, gdy w 2009 został zablokowany, by po kilku latach wrócić zaledwie na jeden dzień z nowymi pomysłami. Nie udało się.
Twórca Facebooka mówi dziś otwarcie, iż woli zrezygnować z dużego rynku w imię bezpieczeństwa konsumentów. –To jest znacząca różnica dostarczać pewne dane di kraju, a przechowywać je tam. Budujemy naszą infrastrukturę na całym świecie i nie stawiamy centrów danych w krajach, które oskarżane są o gwałcenie praw człowieka takich jak prywatność, czy wolność wypowiedzi.– mówi otwarcie Zuckerberg.
Swoimi zapewnieniami Zuckerberg w dość klarowny sposób dał użytkownikom Apple pstryczka w nos między wierszami mówiąc, iż gigant bardzo się naraża przechowując tak dużo danych w lokalizacjach, które nie są bezpieczne. Śmiałą tezę poprzeć można wymogami chińskiego prawa, które wymaga aby dane użytkowników przetwarzane online były przechowywane także w graniach państwa.
Źródło: https://ithardware.pl/
Dodaj komentarz
Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *